Wywiad z ks. kan. W. Pecyną
W lecie 2010 r. Ksiądz kan. Wiesław Pecyna został mianowany administratorem parafii w Kurowie. Zmiany kadrowe dotyczyły wielu parafii w Archidiecezji Lubelskiej. Ogłosił je w czerwcu ubiegłego roku Arcybiskup Józef Życiński.
Ksiądz Wiesław był wcześniej proboszczem parafii w Częstoborowicach.
Cztery lata temu został uhonorowany godnością kanonika za pracę w parafii -Brzeźno.
Redakcja: Skąd Ksiądz pochodzi? Co może Ksiądz powiedzieć o swojej rodzinnej parafii?
Ksiądz Wiesław Pecyna: Pochodzę z Roztocza, z parafii Mokrelipie w pow. zamojskim. Tam byłem ochrzczony, przyjąłem pierwszą komunię św., sakrament bierzmowania. Tam zrodziło się moje powołanie kapłańskie i tam odprawiłem swoją pierwszą mszę św. prymicyjną.
Parafia Mokrelipie jest bardzo stara, jej początki sięgają XIV wieku. Dawniej była bardzo liczebna, dzisiaj należy do niej około 1500 wiernych, w większości pracujących w rolnictwie.
R: Wybór drogi życiowej nie jest łatwą decyzją, w jaki sposób Ksiądz odkrył w sobie powołanie?
Ks. W.P: Moje powołanie do kapłaństwa zrodziło się w szkole średniej. Po ukończeniu Technikum Przemysłu Drzewnego w Zwierzyńcu postanowiłem wstąpić do Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie.
Powołanie posiada każdy człowiek, ale trzeba je rozbudzić przez osobistą modlitwę, członków rodziny i innych ludzi. Powołanie zwykle nie przychodzi nagle i niespodziewanie. Człowiek dojrzewa do niego powoli.
R: W jakich parafiach pełnił Ksiądz posługę duszpasterską?
Ks. W.P: Moją pracę kapłańską rozpocząłem jako wikariusz w parafii Kijany, potem był Tworyczów, Lublin, Żółkiewka. Następnie otrzymałem nominację na proboszcza parafii Brzeźno koło Chełma, gdzie pracowałem 6 lat. Później decyzją
Ks. Arcybiskupa otrzymałem nominację do parafii Częstoborowice, a po trzech latach w 2010 r. do parafii Kurów.
Tak wygląda w skrócie moja droga kapłańska, która dla każdego księdza jest inna i bezpośrednio związana z przyrzeczeniem składanym w chwili święceń. Wtedy każdy ksiądz przyrzeka cześć i posłuszeństwo swojemu biskupowi.
R: Jakie wydarzenie religijne uważa Ksiądz za najważniejsze w ostatnim czasie?
Ks. W.P: Myślę ze najważniejszym wydarzeniem religijnym, zarówno dla Kościoła, jak i dla naszej Ojczyzny, będzie beatyfikacja sługi Bożego Jana Pawła II.
R: Czy był ksiądz na spotkaniu z Ojcem Świętym Janem Pawłem II?
Jeśli tak, w jaki sposób je ksiądz zapamiętał?
Ks. W.P: Moje pierwsze spotkanie z Ojcem Świętym miało miejsce podczas wizyty Jana Pawła II w Lublinie, gdzie jeszcze jako diakon posługiwałem wiernym. Uczestniczyłem również w drugim spotkaniu w Zamościu. Te przeżycia pamięta się do końca życia, na pewno były to wspaniałe chwile.
R: Co mógłby Ksiądz powiedzieć o parafii po pól roku pobytu w Kurowie?
Ks. W.P: Początki w parafii są zawsze najtrudniejsze, nie zna się ludzi ani panujących zwyczajów. Trudna jest zmiana miejsca zamieszkania i przeprowadzka. Każdy, kto się choć raz w życiu się przeprowadzał, to wie, ile wiąże się z tym problemów.
R: Co chciałby Ksiądz zrobić w najbliższym czasie dla tej parafii?
Ks. W.P: Jestem tutaj dopiero pół roku i staram się sprostać nowym obowiązkom. Trzeba jeszcze wiele czasu, aby dokładnie poznać potrzeby parafii i myśleć o zmianach. W naszej parafii, jak w każdej, trzeba podejmować nowe wyzwania o charakterze duchowym i materialnym. Te najpilniejsze dostrzegam już dziś.
Przede wszystkim chciałbym, aby więcej wiernych korzystało z niedzielnych mszy św. Obecne uczestniczy około ¼ parafian. Chciałbym przyczynić się do większego ożywienia wspólnot modlitewnych i grup działających przy parafii.
Ważne jest rozwiązanie sprawy ogrzewania kościoła i poprawy nagłośnienia. Konieczne są pewne prace na cmentarzu, chociażby takie jak wycinka drzew, które stwarzają zagrożenie dla ludzi i pomników. Remontu wymaga też plebania. Dom parafialny to nie tylko mieszkania dla księży, to również sale do spotkań grup parafialnych, pomieszczenia, które służą parafianom.
Myślę, że dzięki pomocy i ofiarności parafian będzie możliwa realizacja tych planów. Chciałbym zapewnić, że informacje o wszystkich pracach, nowych inicjatywach oraz ustaleniach z radą parafialną, będą przedstawiane podczas ogłoszeń parafialnych i na stronie internetowej.
R: Skąd ksiądz czerpie inspirację do kazań?
Ks. W.P: Z Pisma Świętego, książek a także z obserwacji życiowej.
R: Z jaką grupą wiekową lubi ksiądz pracować najbardziej: z dziećmi, młodzieżą czy dorosłymi?
Ks. W.P: Zadaniem księdza jest pracować ze wszystkimi grupami wiekowymi w parafii. Praca z każdą z nich jest ciekawa i może dawać wiele satysfakcji.
R: Przygotowując się do wywiadu z księdzem poprosiliśmy parafian o pytania w formie maili? Młodzi ludzie pytali między innymi:
Czy Ksiądz wyznania rzymskokatolickiego może mieć brodę i wąsy?
Ks. W.P: Tak. Sam Pan Jezus ją nosił jak i Apostołowie.
R: Kolejne pytanie nadesłane mailem dotyczy tego, czym można zaskoczyć Świadka Jehowy?
Ks. W.P: Jeśli chodzi o Świadków Jehowy to uważam, że można podejmować rozmowę, jeśli oczywiście zna się Pismo Święte. Jeżeli nie - to odradzałbym.
R: Parafianie zwrócili się do nas z prośbą o uwzględnienie w wywiadzie pytania dotyczącego Komunii św. Czy przystępując do Komunii św. należy uklęknąć czy też można przyjąć postawę stojącą?
Ks. W.P :Można uklęknąć, można również przyjąć postawę stojącą.
W 2005r. Konferencja Episkopatu Polski przyjęła Instrukcję dla Kościoła w Polsce, dotyczącą udziału i postaw wiernych we Mszy świętej.
Biskupi opisują w niej m. in. postawę wewnętrzną i zewnętrzną godnego przyjęcia Jezusa Eucharystycznego.
Pierwszym i najważniejszym warunkiem jest stan łaski uświęcającej. Nie przyjmuje Ciała Pańskiego, bez uprzedniego odbycia spowiedzi sakramentalnej, ten- kto znajduje się w stanie grzechu ciężkiego. Przystępowanie do Komunii odbywa się w sposób nabożny, godny i spokojny.
Podchodząc do Komunii świętej należy pamiętać o odpowiedniej postawie ciała. Przepisy liturgiczne dopuszczają dwojaką: klęczącą bądź stojącą.
R: Wywiad z Księdzem będzie dostępny na stronie internetowej. Skąd wziął się pomysł na stworzenie strony naszej parafii?
Ks. W.P: Każda parafia w diecezji ma stronę internetową. Jest to wymóg naszych czasów. Sądzę, że strona naszej parafii przyczyni się do lepszej komunikacji między parafianami, jak i całą diecezją.
R: Czym interesuje się Ksiądz poza pracą w parafii?
Ks. W.P: Mam wiele zainteresowań, nie wszystkie mogę realizować z powodu braku czasu.
Trochę jeżdżę na rowerze, zimą na nartach, lubię pracować fizycznie, a takiej właśnie pracy tutaj nie brakuje.
R: Czego Księdzu życzyć w kurowskiej parafii?
Ks. W.P: Moim życzeniem jest, abyśmy potrafili się wzajemnie rozumieć.
R:Dziękujemy za udzielenie wywiadu.
Życzymy wszystkiego najlepszego w pracy duszpasterskiej.
Ks. W.P: Dziękuję. Szczęść Boże Wszystkim.