Nagrobek Stanisława Zbąskiego nad tajemniczą kryptą
W Kościele parafialnym w Kurowie, na końcu prawej nawy, znajduje się unikatowy zabytek - nagrobek Stanisława Zbąskiego dłuta Santi Gucciego.
Z rodu Zbąskich było trzech właścicieli dóbr kurowskich o imieniu Stanisław. Pierwszym był Stanisław żyjący w latach 1433-1469. Następnym był jego wnuk żyjący w latach 1494-1553, który nadał słynny przywilej dla rzemiosła kurowskiego. Trzecim był jeden z jego synów żyjący w latach 1540-1585. To właśnie jego nagrobek znajduje się w kurowskim kościele.
Zmarł młodo, w wieku 45 lat. Żona Anna z Kurowskich Zbąska ufundowała mu nagrobek w 1587 roku, a więc dwa lata po jego śmierci. Nagrobek pochodzi z pracowni włoskiego artysty Santi Gucciego z Florencji, która znajdowała się w Janowcu n. Wisłą. Jest to nagrobek w stylu renesansowym, wykonany z malowanego wapienia. Co ciekawe, świątynia kurowska od 1553 roku, a więc w interesującym nas okresie, była zamieniona na zbór kalwinski, ponieważ Zbąscy (Stanisław i jego brat Abraham) przeszli na nowa wiarę. Stan taki trwał do 1620 roku.
W okresie, kiedy powstał nagrobek, kościół w Kurowie posiadał dużą nawę główną drewnianą na podmurówce oraz dwie nawy boczne powstałe w połowie XVI w. Murowane było tylko prezbiterium i zakrystia.
Niedawno, przy okazji poszukiwania krypty pod prezbiterium, dzięki zastosowaniu georadaru natrafiono na tajemniczą kryptę znajdującą się pod nagrobkiem Stanisława Zbąskiego. Zapewne przy okazji wymiany posadzki możliwe będzie dostanie się do niej i dokładne zbadanie.
opracował Jan Michalik